Mini - 2011-08-26 10:29:50

Znacie kogoś z Azji? Możecie pisać o wszystkich, emigrantach też. Nawet o Japończykach i Chińczykach urodzonych w Polsce. To ja zacznę.
Ja mam znajomą Japonkę i Chinkę. Co ciekawe Japonka jest Gyaru. Chinka nie, jest raczej bardzo typowa. Obie mieszkają w Polsce. Japonka w Łodzi, a Chinka w Poznaniu. Z Japonką nadal utrzymuję kontakt, teraz już po Polsku. Do naszego kraju przyjechała w wieku 9 lat. Wtedy ją poznałam. Była moją sąsiadką, ale teraz się przeprowadziłam kawałek dalej. I tak mamy całkiem blisko do siebie, bo tylko te pięć przystanków tramwajem. A że mała byłam i po angielsku ledwo mówiłam, to się rysunkami porozumiewałyśmy ; ). Teraz ona już po polsku śmiga. Z Chinką widuję się dokładnie raz w roku, w urodziny mojej mamy ^^, ponieważ to jest jej koleżanka. Ma już 40 - stkę na karku, więc ja się raczej z nią nie zaprzyjaźnię, ale lubię z nią rozmawiać o jej kraju. Ona mówi gorzej po polsku, bo jest tutaj od 4 lat. Jeśli chodzi o Japonkę to jest w moim wieku i jest moją bardzo dobra koleżanką, prawie przyjaciółką. Mieszka w moim mieście więc widujemy się bardzo często. Jest chyba najinteligentniejszą osobą jaką znam. W ogóle Michiko jest niesamowita! Właśnie jutro idziemy razem do kina i już nie mogę się doczekać. Poza tym kiedyś na koloniach poznałam pół - Japończyka - pół - Polaka, ale już nie mam z nim kontaktu. No i moja mama jest prawnikiem. Kiedyś prowadziła sprawę Chińskiej rodzinie, która mieszka w Azji, ale jakaś tam ich ciocia w Polsce i chcą ją z powrotem zabrać, ale coś się stało i nie mogą. Znaczy już mogą i już to nawet zrobili. No i to chyba tyle. Jak coś jeszcze sobie przypomnę to napiszę.

www.gyarukei.pun.pl www.yorek.pl internet białka materace janpol